Jesteśmy świadkami ewolucji tabletów oraz rynku gier. Marka Nvidia, której nie jestem wielkim fanem pokazuje światu swój produkt będący pierwszym na świecie „super” wydajnym tabletem do gier. Przypominają mi się lata, w których oczekiwałem premiery PS Vita. Chciałem kupić przenośną konsolę, która zapewni mi rozrywkę w deszczowe czy zimowe dni bez wymuszania na mnie zakupu nowych komponentów komputerowych. Niestety konsola Sony kiepsko radzi sobie w Europie i najprościej w świecie nie ma na nią zbyt wielu gier. Urządzenie marki Nvidia będzie niczym komputer, który odpali każdy nawet nowy tytuł lub zrewolucjonizuje rozgrywkę łączoną PC + tablet.
Wydajniejszy od wielu PC
Jak zwykle zacznę od specyfikacji technicznej, która interesuje każdego geeka oraz fana nowych technologii. Procesor, który znajduje się na pokładzie Nvidia Shield to czterordzeniowy Tegra K1 o taktowaniu 2,2 GHz. Zintegrowana grafika posiada 192 rdzeniowy układ Keplera wykorzystywany w jednej z topowych kart graficznych na rynku, czyli GTX Titan. Sam dalej w to nie wierzę, ale faktem jest, że ta mała zintegrowana grafika potrafi wykorzystać technologie CUDA 6.0 oraz DX12 w połączeniu z OpenGL 4.4. Naprawdę niesamowita sprawa, zwłaszcza w tak małym urządzeniu. To bardziej zaawansowana technologia niż ta w moim komputerze wartym aktualnie 2500 złotych. Przy czym Nvidia Shield kosztuje połowę ceny mojego komputera. Początkowo urządzenie miało składać się z małego ekranu zamontowanego na kontrolerze. Jednak ostatecznie jest to tablet o 8 calowym ekranie, do którego można, ale wcale nie trzeba dokupywać pada. Istotną rzeczą jest pewne rozwiązanie dla graczy komputerowych. Urządzenie pozwala na podłączenie do karty graficznej za pomocą kabla HDMI. Dzięki temu obraz z komputera trafia na tablet, który jest w stanie zarządzać nim w 60 klatkach na sekundę w Full HD. Co więcej można ten obraz nagrywać lub przesyłać do sieci bez obciążania komputera. Wszystkie procesy wysyłania i nagrywania bierze na siebie tablet.
Akcesoria do Nvidia Shield
Ostatnie kilka zdań o graniu. Jeżeli nie decydujecie się zakupić kontroler, możecie grać z użyciem PC i Shield jako „monitor”. Druga opcja to typowa gra ekranem dotykowym w tytuły dostępne w bibliotece Tegra Zone. Trzecia opcja obejmuje już kontroler, który daje dostęp do gier specjalnie dostosowanych pod Nvidia Shield. Kontroler wyceniany jest na 250 złotych i nie jest integralną częścią zestawu. Ale spokojnie, „Tarcza” w podstawowej wersji kosztuje mniej niż 1200 złotych, co moim zdaniem jest bardzo dobrą ceną za tak mocne urządzenie całkiem nowej generacji. Jeżeli posiadacie kontroler Nvidia Wireless Shield możecie podłączyć tablet do telewizora i grać na dużym ekranie w full HD. Urządzenie łączy się aż z 4 padami dając możliwość rozgrywki multi z domownikami.