Historia Xperi i jej najbardziej udane modele

thumbnail

Sony wchodząc na rynek telefonów komórkowych (nie mylić ze smartfonami) sprzedawał swoje produkty pod nazwą Sony Ericsson. Charakterystyczne dla tych urządzeń były dwie rzeczy. Pierwszą całkiem nieźle pomyślany aparat dobrej jakości. Drugą był system muzyczny i dobrze wykonana aplikacja do słuchania różnych utworów. W zestawie dodawano niezłe słuchawki. Obecnie Sony sprzedaje swoje smartfony pod nazwą Xperia i zajmuje mocną pozycję na rynku w każdej półce cenowej.

Najlepsze i najdroższe

Na najwyższym stopniu podium wśród wszystkich modeli Xperia są te z literka Z. Zarówno pierwszy Z1 jak i najnowsze Z3 i Z5, to topowe smartfony w cenie standardowego laptopa. Są tak zaawansowane technologicznie, że nie odbiegają możliwościami od komputerów osobistych. Do tego mogą zastąpić kamerę, aparat i tablet ze względu na rozmiary powyżej 5 cali. Ale żeby nie było tak kolorowo cena jest zaporowa dla wielu użytkowników. Chyba, że wybieracie abonament i chcecie przez 24-36 miesięcy płacić za ten model w ramach umowy.

Od E po M i T

Ten kto ze względów finansowych nie może pozwolić sobie na smartfona z najwyższej półki ma wiele innych modeli Xperia do wyboru. Chciałbym dodać też, że cena nie jest jedynym kryterium wyboru urządzenia mobilnego. Ponad 50 procent użytkowników telefonów przyznaje, że nie potrafiłaby wykorzystać potencjału tak drogiego urządzenia. Wystarczy im duży wyświetlacz, przyzwoita szybkość działania aplikacji oraz wczytywania stron internetowych i długo trzymająca bateria. Wśród oferty firmy Sony znajdziemy wiele modeli wpisujących się w te wymagania. Modele Xperia E Dual oraz budżetowy E4 sprzedają się nawet lepiej niż topowe smartfony japońskiej firmy. Nie gorzej prezentują się bardzo szybkie ( i wodoodporne) modele Xperia M. Wciąż możemy kupić je w sklepach oraz na stronie producenta. Co do modelu T oraz reszty „mobilnego alfabetu” jaki prezentuje Sony można mieć większe wątpliwości.

Stare i nie koniecznie jare

Z uśmiechem na ustach wspominam modele Pro, Mini Pro oraz Neo. Wiem jednak, że nie podołają wielu dzisiejszym aplikacjom, które zjadają pamięć RAM jak szalone. Mimo mniejszych ekranów wcale nie trzymały energii jakoś specjalnie długo. Na początku swojego żywota były cudem techniki, który każdy chciał mieć. Dziś przeganiają je modele budżetowe w cenie 300-400 złotych z salonu lub sklepu RTV.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top