Tanie nagrywanie filmów w 4K. Polska kamera sportowa

thumbnail

Gdy jeszcze rok temu na rynku pojawiały się pierwsze komercyjne telewizory 4K oraz kamery nagrywające w tej rozdzielczości, nie wróżyłem im szybkiego podboju rynku. Były ciekawostką, która miała przerodzić się w następcę rozdzielczości Full HD. Okazuje się, że postęp w tej dziedzinie technologii jest dużo szybszy. Nawet polskie firmy zaczęły prężnie rozwijać tę technologię, prezentują budżetową kamerę 4K.

Goclever 4K, czyli najtańsza z kamer sportowych na rynku

Na allegro kamera Goclever Extreme Pro 4K dostępna jest za niecałe 350 złotych. Ta informacja zaskakuje, ponieważ nie ma drugiej takiej kamery sportowej na rynku. Jedynie jedna chińska marka może konkurować z polskim Goclever ceną. W przypadku modelu z kraju nad Wisłą nie trzeba oczekiwać na długą dostawę z zagranicy, która trwa często 2-3 tygodnie. Niestety mam z tym modelem pewien problem. Jest nim brak materiałów wideo prezentujących jakość nagrań w dowolnej jakości obrazu. Nawet zapowiadane 60 klatek na sekundę w Full HD jest niemożliwe do zlokalizowania na serwisie YouTube. Niska cena modelu Extreme Pro 4K, połączona z wieloma akcesoriami robi wrażenie. Jeżeli nie chcemy nagrywać w 25 klatkach 4K, możemy robić płynne filmy w 30 klatkach 2K, które również robią wrażenie na papierze. Jednak bez próbek wideo trudno ocenić, czy nie jesteśmy nabijani w butelkę. Jako pierwsza w życiu kamera sportowa, model Goclever może być prawdziwym hitem dla dzieci i dorosłych.

Xiaomi Yi, czyli drugie po GoPro kamery sportowe

kamera sportowa
źródło: http://foter.com/

Ktoś może poczuć się oburzony za ten śródtytuł. Według mnie nie ma lepszych kamer sportowych od GoPro oraz będących na drugi miejscu modeli Xiaomi. Pierwszy model wyceniany identycznie jak Goclever to „Yi” bez numerka. Nagrywa wideo w 2K i robi to naprawdę dobrze. Jeżeli chcemy otrzymać dwukrotnie wyższa rozdzielczość nagrywania musimy kupić dużo droższy model Yi 2. Ten sprzęt nie idzie na kompromisy. Otrzymujemy tutaj optykę, która śmiało konkuruje z Hero 4 od GoPro. W niektórych rodzajach ujęć rozkłada droższego konkurenta na łopatki. Podkreślam, że jest to wyrób Chiński. Przed premierą jej cena nie przekraczała 1000 złotych. Obecnie trudno znaleźć nowy model poniżej 1200 złotych na portalach aukcyjnych.

A może SJCAM M20?

4k
źródło: http://foter.com/

Kolejna atrakcyjna cenowo kamera nagrywająca w 4K pochodzi od firmy SJCAM. Znają ją przede wszystkim osoby uprawiające sporty ekstremalne, ponieważ marka mocno promuje swoje produkty w tym środowisku. Model M20 różni się przede wszystkim wyglądem zewnętrznym, który nie przypomina prostokąta leżącego bokiem. Jakość filmów nagrywana tym urządzeniem nie jest tajemnicą, gdyż pełno ich na YouTube. Znajdziecie profesjonalną recenzję tego sprzętu dostępnego już dzisiaj za 549 złotych. Bateria ma 900mAh a wodoszczelność urządzenia, określono na 30 metrów w specjalnym pokrowcu. Format nagrywanych plików to MOV oraz MP4, czyli standardy, którymi od lat operujemy w programach do montażu wideo. Pamiętajcie, by wkładać do niej karty pamięci o klasie wyższej niż szósta i pojemności do 120 GB. 4K potrafi zabrać mnóstwo miejsca na karcie już po kilku minutach nagrania.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top