Powerbank – najlepszy przyjaciel gracza Pokemon Go

thumbnail

Nowa gra firmy Niantic, stworzona na zamówienie Nintendo to globalne zjawisko, które ma wpływ na sprzedaż niektórych urządzeń mobilnych, akcesoriów do nich oraz samych smartfonów z Androidem nowszym od wersji 4.4. Żeby wcielić się w trenera kieszonkowych potworków, należy posiadać nie tylko odpowiedni system oraz smartfona, ale również baterię, która wytrzyma długie wyprawy do Pokestopów, Gymów i w poszukiwaniu stworków. Okazuje się, że wyśmiewane powerbanki zaczynają mieć w końcu sens.

Jaka pojemność będzie odpowiednia?

powerbank
źródło: http://foter.com/

Biorąc pod uwagę baterie posiadającą 3000mAh pojemności należy zakupić powerbank, który będzie w stanie naładować ją w stu procentach, mając, chociaż niewielki zapas energii. Tak wyglądałaby wersja budżetowa powerbanku w cenie nieprzekraczającej 50 złotych. Niestety przynajmniej połowa powerbanków to szmelc. Urządzenia, które posiadają zakłamaną pojemność i niską jakość komponentów, które same ograniczają jego możliwości. Dlatego nie warto kupować baterii zewnętrznych mało znanych firm i bardzo niskich cenach. Firma ADATA wydała ostatnio powerbank o pojemności 10400mAh, który wystarczy na 2-3 pełne ładowania smartfona, tabletu lub innego urządzenia mobilnego. Wysoka jakość wykonania w połączeniu z niezbyt wygórowaną ceną (100 złotych) sprawiła, że jest to najlepszy wybór dla wszystkich fanów Pokemon Go. Na drugi miejscu wśród wartych zakupu urządzeń, znajdują się banki energii firmy PQI o pojemności 7800, 5200 i 10000mAh. To sprzęt wykonany z dbałością o szczegóły i posiadający solidną baterię 5 V umożliwiającą szybkie ładowanie urządzeń.

Ładowarka solarna. Dla trenera survivalowca

powerbank
źródło: http://foter.com/

Chodzenie po mieście, wsi czy nawet lesie w poszukiwaniu pokemonów może być świetną przygodą, którą warto przeżyć w gronie znajomych. Bank energii to tylko jedno z rozwiązań, jakie możemy zastosować, by kontynuować naszą zabawę z Pokemonami na dworze. Drugim jest ładowarka solarna, która świetnie spisze się podczas wyjazdów wakacyjnych oraz w czasie długich pieszych wędrówek. Za około 100-150 złotych możecie zakupić mini panel solarny, który podłączony do smartfona lub tabletu generuje energię elektryczną. Panel montujemy na górnej części plecaka lub na ramieniu, kierownicy roweru lub innym miejscu mającym kontakt z promieniami słonecznymi. Ładowarki słoneczne sprzedawane są w wersji z powerbankiem, czyli akumulatorem, który ładujemy bezpośrednio z promieni słonecznych. Średni czas ładowania 1000mAh to 3-4 godziny. Trochę długi, ale przy spędzeniu na dworze około 6-7 godzin możemy liczyć na 50-70% dodatkowej energii dla naszej baterii.

Szał na Pokemony znowu wrócił. To zjawisko, które ostatni raz miało miejsce w latach 90. Dzięki nowej technologii możemy przeżywać przygody z cyfrowymi stworkami poza domem. Jednak bez pojemnej baterii lub dodatkowego akumulatora ta zabawa może skończyć się przedwcześnie.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top