Komputer All in One prawdziwego gadżeciarza

thumbnail

Żadna nowość sprzętowa ze świata komputerów nie zachwiała równowagi między PC-tami a laptopami. Wśród tych dwóch, tak różnych od siebie urządzeń multimedialnych i biurowych jest trzeci gracz, reprezentujący komputery domowe All in One. Pisałem o nich kiedyś, przedstawiając ofertę ciekawych modeli do biura oraz dla graczy. Obecnie jest to nieco zapomniana kategoria komputerów.

Pomówmy o opłacalności

Laptopy i notebooki mają setki przedstawicieli w każdej półce cenowej. Z pomocą informatyka lub internetowego sklepu komputerowego można złożyć sobie PC-ta o dowolnej konfiguracji i cenie zaczynającej się do 1000 złotych! Mamy jeszcze komputery hybrydowe 2w1, czyli tablety z doczepianą klawiaturą. Równie mobilne co laptopy, ale z tą różnicą, że kosztują znacznie mniej i posiadają ultracienką matryce i klawiaturę. Dochodzimy do komputerów All in One, czyli monitorów, w których ukryto wszystkie typowe dla PC-ta podzespoły. Wraz z nimi otrzymujecie klawiaturę i myszkę. Największą wadą tych komputerów jest niewielki wybór modeli, których przeskok cenowy to 200-600 złotych względem egzemplarza. Biorąc pod uwagę, że łączna ilość modeli dostępnych na polskim rynku to 20-25, nie powinno być problemu z wyborem sprzętu ze średniej półki cenowej. Kompletnie nieopłacalna jest za to najniższa półka cenowa, której reprezentantem są bardzo słabo skonfigurowane komputery Lenovo.

Startujemy od i3

all in one
źródło: http://foter.com/

Tanie modele komputerów All in One wyposażone w procesor intel Celeron, szybko zaczną niedomagać, a w konsekwencji tego, sprawią że użytkownik wyrobi sobie negatywne zdanie o produkcie, który jak wiadomo, ma różne konfiguracje. Żeby nie być gołosłownym nadmienię, że zarówno Lenovo, jak i Dell oferują wersje z procesorami i5 siódmej generacji i grafiką na poziomie GTX 1060. Niestety nie jest to sprzęt opłacalny do gier a tym bardziej do wymagającej pracy grafików komputerowych czy entuzjastów montażu video w Full HD i 4K. Częściowej opłacalności należy szukać w modelach do 3000 złotych z procesorem intel i3 na pokładzie. Niestety brak w nich dedykowanej karty graficznej, która umożliwiłaby grę w tytuły z lat 2010 w górę. Dlatego będę opisywał je jako alternatywne komputery domowe do małego mieszkania. Ten, kto się na nie zdecyduje, powinien wiedzieć, że to świetny sprzęt do pracy, wygodny do oglądania filmów i seriali w wysokiej rozdzielczości, oraz niezły do retro-gier.

Za przewodem Microsoft Surfance Studio

surface studio
źródło: http://foter.com/ff/photo/30273012904/1eb6fbf448/

Nie mogę się doczekać, kiedy Microsoft Surfance Studio będzie czymś w rodzaju starego Mac-a, którego można kupić za kilkaset złotych. No może trochę przesadziłem. Aczkolwiek cena nowego Surfance Studio to 2999 dolarów, co znacznie wykracza poza budżet większości gadżeciarzy. Biorąc pod uwagę jego funkcjonalność, to jedyny komputer, który grać i pracować na najwyższych obrotach bez uwagi na ograniczenia sprzętowe. Najtańsza wersja, której cenę podałem wcześniej, ma procesor intel i5 oraz ulepszonego Geforce GTX 965M. Dotykowy ekran oraz kreatywne akcesoria do sterowania zmieniają go w tablet graficzny w ułamku sekund. Możliwość upgrade-u podzespołów wchodzi w grę, co znacznie wydłuża jego żywotność. Dodanie więcej RAM lub pamięci dyskowej to zawsze mocna zaleta w sprzęcie komputerowym.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top