Nie minęło jeszcze nawet 6 lat od czasu wypuszczenia na szeroki rynek monitorów panoramicznych. W Polsce największy szał tego typu monitory robiły jakieś 3-4 lata temu. Pojawiły się masowo w sklepach komputerowych i ze sprzętem RTV, w całkiem niezłych cenach. Trzy lata temu sam kupiłem taki monitor w cenie 500 złotych. Teraz podobny model o tej samej rozdzielczości 18,5 cala można kupić już za 299 złotych lub nawet taniej. Jeśli jesteś fanem gadżetów i spędzasz przed komputerem dużo czasu nie radzę kupować takiego monitora. Lepiej poczekać kilka miesięcy do roku i rozejrzeć się za ekranami 21:9.
Dlaczego warto przestawić się na inny format ekranu?
Użytkownicy monitorów 16:9 chwalą je za duże pole widzenia, wygodę pracy i zabawy. To samo mówią osoby testujące ekrany 21:9, które są nawet dwa razy lepsze od aktualnej generacji. Po pierwsze duża szerokość oznacza więcej miejsca na pulpicie. Można bez problemu odpalić kilka programów i podzielić je na dwie strony ekranu nie tracąc na ich formacie i wygodzie pracy. Tak naprawdę najwięcej zyskają gracze i kinomani. Gra w dowolny tytuł wydany w ostatnich latach na PC, czy nawet konsole to po prostu miód i orzeszki. Przyjemność z gry wchodzi na całkiem nowy poziom. To samo tyczy się oglądania filmów rodem z Hollywood gdzie obraz posiada dwa czarne paski i góry i na dole. Przy tej wielkości ekranu paski całkowicie znikają na rzecz pełnego obrazu. Kolory, kontrast oraz ostrość obrazu przebija Full HD ponieważ każdy z rodziny monitorów 21:9 posiada rozdzielczość 2560×1080. Matryca w takim ekranie to pełny IPS dający znakomitą jakość i żywe kolory pod każdym kątem patrzenia w lewo i prawo.
Monitory, które kupisz już teraz
Sieci handlowe RTV i AGD sprzedają ultra szerokie monitory od wakacji. Wybór nie jest zbyt duży ponieważ dopiero kilku producentów wypuściło swoje modele premierowe. Marki takie jak Philips, AOC, LG i Dell oferują modele ciekawe wizualnie, jednak identyczne jeśli chodzi o rozmiary. Nie znajdziecie innej wielkości niż 29 cali ponieważ ta jest najodpowiedniejsza pod rozdzielczość 4K. Ceny są bardzo standardowe i oscylują wokół 1500-2000 złotych. W cenie dwóch tysięcy dostajecie dodatkowo tuner telewizji naziemnej. Pytanie tylko, czy opłaca się wydać tyle pieniędzy już teraz? W tym roku na pewno doczekamy się monitorów 21:9 znacznie tańszych od tych proponowanych w obecnej chwili. Możliwe, że ich rozmiary będą nieco mniejsze, jednak 27 cali to również niezły wynik. Osobiście polecam poczekać przynajmniej do wakacji, odkładając do tego czasu pieniądze na całkiem nową jakość rozrywki.