Dziś przełamiemy nudę na pół. Zajmiemy się gadżetami na biurka cywilne i pracownicze, które umilą ci czas i stworzą niepowtarzalną oryginalną atmosferę. Dlatego wyrzucamy z niej wszystkie prozaiczne przedmioty typu kubek na artykuły piśmiennicze czy kulki stukające się w nieskończoność. Rzeczy na biurko jakie znalazłem będę pasowały zarówno w prywatnym domu jak i w firmie. Chyba, że macie surowego szefa wtedy zapomnijcie o moim pierwszym pomyśle czyli akwarium.
Micro akwarium na biurko
Kontrowersyjnie na początek. Chociaż tak naprawdę uważam, że takie akwarium nadaje się maksymalnie dla dwój rybek. Jeżeli zdecydujecie się trzymać w nim żyjątka to stawiałbym na małe rybki, ślimaki, glonojada i ostatecznie krewetki. Należy dbać o wymianę wody, działający filtr i zawsze dokarmiać wszystkie żyjątka w środku. Takie akwarium kupicie w cenie 150-250 złotych w zależności od pojemności. Należy dodać, że jest to urządzenie z wbudowanym wejściem USB, którym płynie prąd dla filtra. Boczna cześć tego gadżetu to typowa część na artykuły biurowe. Jest to więc koszyk na długopisy, nożyczki a nawet smartfona połączony z najprawdziwszym akwarium, do którego wlejecie wodę. Całość będzie ważyć dobre 10 kilogramów i wymaga pokaźnej wielkości biurka.
Biurkowy piłkarz, koszykarz lub golf
Myślałem, czy ten gadżet będzie odpowiedni z kilku powodów. Mimo iż piłeczki do obu biurowych sportów są lekkie i malutkie mogą wyrządzić krzywdę naszemu ekranowi. Dlatego trzeba pamiętać żeby nie stawiać ich blisko monitora. Ważne by zawsze były nakierowane tak by linia strzału lub rzutu była całkowicie inna niż miejsce, w którym są jakiekolwiek wyświetlacze czy szklanki. Wśród tych trzech gadżetów „biurowego koszykarza”, „piłkarza” oraz „golfisty” najbezpieczniejszy jest ostatni ze sportów. Wszystkie zestawy kosztują nie więcej niż 40 złotych sztuka. Prezentują się ciekawie i dają mnóstwo frajdy podczas oczekiwania na skopiowanie plików czy załadowanie strony internetowej.
Może Cię zainteresować: Figurki – duma każdego kolekcjonera
Coś do gniecenia w stresie
Tak zwany stress ball używany jest od wielu lat nie tylko do wyładowania stresu, ale również ćwiczenia mięśni nadgarstka i palców. To gadżet numer jeden, który szczególnie polecam. Bardzo ciekawe może stać się kolekcjonowanie takich antystresowych piłeczek. Można je kupić w cenie od 10 do 50 złotych w zależności od kształtu. Najpopularniejsze są chyba te o kształcie kobiecych piersi. Ale lepszym wyborem będą piłeczki lub nawet kwadraty czy figurki różnych bohaterów dla geeków. W swoich poszukiwaniach natknąłem się na pluszową kostkę Rubika a także robota z gwiezdnych wojen czy głowę znanej bajkowej postaci.