Telefon z klocków – technologia ARA

Chyba każdy posiada w domu komputer. Teraz modne stało się posiadanie laptopa, który jest mały i poręczny. Niestety niewiele rzeczy jesteśmy w nim w stanie wymienić. Nie to co komputer stacjonarny, który możemy przerobić jak tylko chcemy wymieniając dosłownie każdy element na inny technicznie i wizualnie. Co powiecie na to by stworzyć telefon, który pozwala wymieniać wszystkie główne elementy niemal jak klocki LEGO włożone w dużą matrycę? Taki pomysł wysnuła firma Motorola (podobno Google wpadł na niego wcześniej).

Stwórz swój własny telefon-smartfon

Wyobraźcie sobie, że macie prostokątną matrycę przypominającą podłoże pod dom z klocków lego. Na przedniej części matrycy umieszczacie wyświetlacz w jakości Full HD o dowolnym kolorze, rozmiarze i dodatkowych przyciskach. Tylni panel tej matrycy daje największe pole do popisu. Zastanówcie się, co każdy współczesny smartfon ma po drugiej stronie wyświetlacza? Zazwyczaj jest tam bateria, wejście na kartę SIM oraz mały obiektyw kamery. Teraz uwaga, dostajecie dziesiątki elementów które układacie w dowolnej kolejności tak, by stworzyć wasz wymarzony i oryginalny telefon. Podstawa to bateria, która może być mała i dać miejsce na wiele innych narzędzi lub bardzo duża i zajmować 2/3 powierzchni tylnego panelu. Do wyboru macie mały aparat lub profesjonalną kamerę robiącą fenomenalne zdjęcia. Wybieracie dosłownie każdy element od urządzenia do przesyłania plików po ilość pamięci, procesor czy pamięć RAM.

Czy tysiące pozytywnych opinii wystarczy?

Przyznam, że sam czekam z wielką nadzieją na zrealizowanie tego projektu. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze inne firmy także pójdą tym śladem. Dzięki temu będziemy mieli oryginalne telefony indywidualnie dopasowane do użytkownika. Jedyne czego się obawiam to cena takiego urządzenia. Oczywiście w dalszym ciągu będzie to „składak” więc jego koszt będzie zależy od wyboru części. Nie zmienia to faktu, iż nowa technologia zazwyczaj na początku jest dosyć droga. Dostępny na portalu YT film opisujący technologię ARA ma ponad 200 tysięcy łapek w górę, co zdarza się rzadko w przypadku filmów mających dopiero 17 milionów. Jest to znak, że konsumenci chcą tej technologii. Oby producenci nie zaprzepaścili tego potencjału.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top