Instrukcja obsługi, to najczęściej pomijana książka na świecie. Każdy z nas styka się z nią przynajmniej raz do roku kupując jakiś sprzęt agd-rtv. Mimo to odkładamy ja na bok lub do razu wyrzucamy zresztą niepotrzebnych elementów opakowania. Świat elektroniki w jakim żyjemy wpłynął na naszą pewność siebie co do użytkowania nowych sprzętów bez jakiejkolwiek wiedzy na ich temat. Zdajemy sobie sprawę, że urządzenia muszą być intuicyjne w obsłudze, ale zapominamy, że nie dotyczy to wszystkiego jak leci.
Montaż i pierwsze uruchomienie
Przyzwyczajeni do tego, że nowy komputer, tablet czy telewizor przy instalacji i pierwszym uruchomieniu nie sprawa żadnych problemów mechanicznie uważamy, że wszystko jest takie proste. Największy problem pojawia się, gdy samemu zabieramy się za montaż urządzeń dla domu. Wydawałoby się proste czujniki dymowe, elektroniczny system antywłamaniowy czy jeszcze prostszy kocioł gazowy powinien uruchomić się z automatu. Okazuje się, że podłączenie pieca gazowego jest trudniejsze niż myśleliśmy. A procedura pierwszego włączenia jest niezwykle istotna dla żywotności i prawidłowego działania urządzenia. To nie tablet, który możemy resetować do woli. Tak naprawdę powinniśmy używać przycisku reset rozsądnie by nie dopuścić do problemów z softwarem. Podsumowując zanim wyrzucić instrukcję przeczytaj, czy pierwsze włączenie urządzenia nie wiąże się z szeregiem czynności ściśle związanym z jego żywotnością.
Elektronika nie niebezpieczna – chyba
Słowo elektronika nie bez powodu mówi nam, że wewnątrz takiego urządzenia znajduje się prąd. W szkole mówili nam, że prąd jest rzeczą niebezpieczną zwłaszcza w kontakcie z wodą lub gdy zostanie uwolniony na skutek przeciążenia. Kwestia przyzwoitości i bezpieczeństwa mówi by zawsze korzystać z danego sprzętu na tyle ile pozwala producent. Nie każdy smartfon jest nowym produktem japońskiej korporacji odpornym na wszelkie zakurzenie, pył i wodę. Tym samym wkładanie go do miski z wodą gołą ręką nie jest najmądrzejszym testem na świecie. Wszystko ma swoje granice wytrzymałości. Dlatego powinniśmy korzystać ze sprzętu zawsze zostawiając lekki zapas mocy. To nie kwestia ekologi i ochrony środowiska a odciążenia swojego portfela, który będzie musiał kupić nowy sprzęt. I to szybciej niż myślisz. Lodówka jest przyzwyczajona do ciągłej pracy przez 24 godziny na dobę. Tablet, uniwersalny laptop czy nawet kamera sportowa nie. Te trzy urządzenia potrafią generować tak wysoką temperaturę baterii, że przy ciągłym działaniu na pełnych obrotach szybko dojdzie do awarii. Szczególnie piję tutaj do ludzi kupujących laptopy z niskiej i średniej półki. Bez dodatkowego podestu chłodzącego się nie obejdzie. Zwłaszcza w wakacje gdzie temperatura w mieszkaniach przekracza 25 stopni. To o 3-4 stopnie więcej, niż ta którą lubią komputery klasy PC i przenośne.