Polska droga do czystej energii elektrycznej

thumbnail

Niedawno obchodziliśmy dzień ziemi. Będąc uczniem szkoły podstawowej i średniej pamiętam jak wraz z klasą zbieraliśmy śmieci w okolicznym parku oraz lesie. Podczas tego dnia każdy człowiek powinien pokazać, że czysty świat i dbanie o środowisko jest rzeczą, która leży mu na sercu. Zostawianie śmieci i różnego rodzaju odpadków w lasach, to najmniejszy problem naszej przyrody. Dużo większy stanowią elektrownie węglowe. Do roku 2020 Polska jako członek UE ma pozyskiwać ponad 20% całkowitej energii ze źródeł ekologicznych. Jest na to coraz większa szansa dzięki inwestorom zagranicznym.

Północ zyskuje nowe wiatraki od RWE

elektrownia
źródło: https://pixabay.com/pl/

Budowa farmy wiatrowej, to duże przedsięwzięcie, które wymaga wcześniejszej logistyki meteorologicznej. Zanim powstaną wiatraki i cała infrastruktura prądotwórcza, należy znaleźć takie miejsce, w którym przynajmniej przez 70% i więcej czasu notowane są wystarczająco silne ruchy powietrza. Jeżeli w danym miejscu nie wieje, budowa farmy wiatrowej jest kompletnie nie opłacalna. Zagraniczny inwestor działający w Polsce od 2009 roku, firma RWE, stworzył w naszym kraju 7 lądowych parków wiatrowych. Z czego aż dwa znajdują się w Nowym Stawie. W roku 2013 powstała pierwsza farma, Nowego Stawu o mocy 45,1 MW będąca największą w kraju. W tym roku ukończono budowę farmy 2 o mocy 28 MW. Burmistrz miejscowości ma prawo do zadowolenia. Nie dosyć, że zainkasuje spore wpływy do kasy gminy, to jeszcze ma nową atrakcję. W Polsce turbiny wiatrowe są dosyć rzadkim widokiem. Wszystkie siedem lokalizacji wybranych przez RWE zostało zrealizowane na północy kraju. Najbardziej oddalonym od północy jest farma w Opalenicy. To mniej więcej środkowy zachód kraju. Obecnie inwestycje RWE zapewniają ekologiczną energię dla około 300 tysięcy gospodarstw domowych, co daje około 1 miliona obywateli.

Coraz mniejsze obawy – lepsze to niż elektrownia jądrowa

energia
źródło: https://pixabay.com/pl/

Zestawiając ze sobą farmy wiatrowe i elektrownię jądrową ponad 80% ankietowanych wybiera „zieloną energię wiatru”. Powoli rośnie świadomość tego, jaki wpływ na środowisko ma turbina wiatrowa? Brak elektrowni jądrowej w naszym kraju wiąże się nie tylko z polityką, ale również wyborem ludzi. Projekty budowy takiej elektrowni zostały odrzucane w różnych miastach i miasteczkach naszego kraju. Na zachodzie Europy takich elektrowni funkcjonuje kilkanaście. Nawet w wschodzie je mają. Natomiast u nas panuje zaściankowe podejście i strach przed dawnymi wydarzeniami z Ukrainy. Szansą dla polski są farmy wiatrowe, które mogą generować więcej ekologicznego prądu, który do roku 2020 musi stanowić około 20%. Węgiel jako nasz kluczowy surowiec naturalny musi zostać zredukowany, ze względu na jego dużą szkodliwość dla środowiska, oraz niskiej jakości piece używane przez mieszkańców naszego kraju. Przykładem niech będzie Kraków, który wyrasta na największe skupisko smogu kominowego.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top