Smartfon za 3 tysiące musi być doskonały. Od jakości ekranu i aparatu mają spadać kapcie a wykonanie, nie powinno posiadać nawet mikroskopijnych mankamentów. Urządzenia mobilne uznawane za flagowych przedstawicieli marki to definicja jakości na dłużej niż jeden sezon. Każda dotychczasowa Xperia Z po roku panowania musiała ustąpić nowej wersji. Po ostatnim modelu serii Z (Z5) przyszedł czas na rozpoczęcie nowego rozdziału, który otworzyły targi IFA.
Triluminos i X-Reality – nowa stara jakość
Ekrany Triluminos Display to wyższa jakość standardowej generacji podświetlania LED-LCD opracowana przez Sony. Tylko ta marka ma prawo jej używać i robi to skutecznie od wydania pierwszego modelu Z Ultra (flagowca z roku 2013). Każda kolejna Xperia miała ten wyświetlacz. Należy dodać, że obecnie jakość Triluminos połączona z X-Reality daje wierniejsze odwzorowanie kolorów i szczegółów niż kiedykolwiek wcześniej. Dopracowano w niej kolorowe podświetlenie. Jest jednak pewien mankament wykorzystania X-Reality w smartfonach na co dzień. Za ultra realistyczne barwy płacimy krótszym czasem działania baterii. Technologia nie jest stała a dostępna w opcjach do włączenia w każdym momencie. Nawet najnowsze telefony komórkowe muszą myśleć o zużyciu baterii, by nie spaść poniżej poziomu przyzwoitości. W przypadku Xperia XZ wyświetlacz Full HD 5,2 cala sam w sobie odwzorowuje barwy i szczegóły na najwyższym poziomie bez potrzeby włączania tej technologii na stałe. Warto ją uruchomić podczas robienia zdjęć i nagrywania filmów.
Na ten aparat czekaliśmy
Od prawie 4 lat aparaty w smartfonach firmy Sony uchodzą za najlepsze w modelach z serii Z. W Sony Xperia XZ otrzymujemy kamerę nagrywającą w 4K oraz aparat z przetwornikiem Exmor RS i obiektywem G Lens. Japończycy chwalą się, że z tym sprzętem nigdy więcej nie zrobicie rozmazanych i nieostrych zdjęć pełnych szumów. To aparat, który może rywalizować z lustrzankami cyfrowymi i nagrywać filmy lepiej niż większość kamer. Funkcje automatyczne lub manualne pozwalają na ustawienie ostrości, której nie uświadczycie w innych smartfonach z wyższej półki. Rozdzielczość 23 MP aparatu to nowa jakość, do której będą dążyć smartfony za średnią cenę.
O co chodzi z ładowaniem adaptacyjnym?
Nie poświęcam czasu na opisywanie wodoodpornej obudowy i możliwości procesora, bo sami wiecie, że to topowa konstrukcja dopracowana pod względem technologicznym i technicznym. Ważniejsza jest dla mnie funkcja ładowania adaptacyjnego, która początkowo wydawała mi się niejasna. Od dawna wiem, że ładowanie baterii w nocy skraca jej życie. Nie powinniśmy zostawiać baterii naładowanej w 100% podłączonej do gniazdka. Ładowanie adaptacyjne polega na dwóch rzeczach. Opcja pierwsza oznacza, iż ładujemy baterię do 90%, po czym ładowarka przestaje pobierać energię z gniazdka. Dopiero przed samym odłączeniem urządzenia włącza się system ładowania i dobija 100% energii w naszym smartfonie. Działa to na przykład z porannym budzikiem. Podłączamy Xperie o godzinie 22:00 i do godziny 6 rano bateria ładuje się do 90%. Następnie od godziny 6:00 do 7:00 (o godzinie 7:00 dzwoni nasz budzik) następuje naładowanie tych pozostałych 10% baterii. Druga opcja to sama ładowarka, która posiada wysuwane złącza. Aktywują się tylko wtedy, gdy nasz telefon jest do niej podłączony.