Przez pewien czas zastanawiałem się jak przywrócić smartfonom najważniejszą z cech telefonu komórkowego. Jak sprawić by ultracienkie smartfony działały przez tydzień bez ładowania? Odpowiedź była na wyciągnięcie ręki wystarczyło tylko ruszyć głową. Tak zrobił polski producent Onyx Midia, który jest znanym producentem czytników książek elektronicznych. Wykorzystał bardzo proste i najlepsze dla swojej branży rozwiązanie. Przeniósł ekran e-ink z czytników ebook do smartfona. Nowy rewolucyjny model urządzenia do rozmów telefonicznych zapowiada się obiecująco.
InkPhone – czy to koniec ery słabych baterii w smartfonach?
Gorąco kibicuję polskiemu procentowi, który nie bał się zaprezentować swojego rewolucyjnego urządzenia na targach CeBIT. Dlaczego marki takie jak Samsung czy Sony nie zdecydowały się na wykorzystanie tej technologii? Przyznam, że dla mnie Onyx InkPhone to największe zaskoczenie tego roku. Jego cena ma wynosić nie więcej niż 600 złotych za model nowy dostępny w sklepach. Cena świetna, zwłaszcza, że jego parametry techniczne dają mu przewagę także w wielu aspektach multimedialnych. Oprócz funkcji telefonu mamy przecież pełnoprawny czytnik ebook z wyświetlaczem, który można kierować nawet pod słońce bez żadnych strat w jakości obrazu. Wyświetlacz będzie miał nieco ponad 4 cale a pamięć wbudowana 4 GB. Dla mnie bomba – zwłaszcza, że producent zapowiedział, iż jest to model, który wytrzyma nawet 2 tygodnie bez ładowania przy umiarkowanym używaniu. Przy intensywnym korzystaniu z różnych funkcji będzie to przynajmniej kilka dobrych dni.
Co nowego w dziale czytników ebook?
To jak bardzo potaniały czytniki książek elektronicznych jest zaskoczeniem chyba dla wszystkich. W sklepach z rtv można dostać już 5-calowe urządzenia za niecałe 200 złotych. Nie tak dawno dwukrotność tej kwoty była trudna do znalezienia. Na rynku najbardziej opłacalny jest zakup czytników marki Amazon Kindle oraz Onyx, czyli twórcy pierwszego smartfona z eink. Bardzo dobrze prezentują się także wyroby marki Pocketbook w najwyższej półce cenowej ponad 500 złotych. Wrażenie robi przede wszystkich model Pocketbook Color Lux o 8 calowym wyświetlaczu oraz wielu funkcjach dostępnych typowo w tabletach.
