Ekrany telewizorów rosną wraz z oferowaną rozdzielczością obrazu. Największe modele w rozdzielczości 1080p osiągają nawet 50 cali. Gdy podejdziemy do takiego ekranu na odległość metra, zobaczymy wiele niedoskonałości obrazu. Według mnie Full HD nadaje się do ekranów nie większych niż 48 cali, przy zachowaniu odpowiedniej odległości oglądania. Dla konsumentów to za mało. Dlatego rozdzielczość 4K rozwinęła się tak szybko i ma około 30% całego rynku telewizorów. To nie jedyny element, dla którego warto zainteresować się tą technologią.
4K OLED czy w kropkach kwantowych?
Co jest nowocześniejsze kropka kwantowa czy organiczne diody OLED? Pierwsze wyświetlacze oparte na technologi oled pojawiły się już w smartfonach produkowanych 4 lata temu. Natomiast kropki kwantowe to dla amatora elektroniki całkowicie nowe pojęcie. Podstawowe informacje, jakie uzyskamy odnośnie do kropek kwantowych dotyczą podobnego działania do diod, które emitują światło na żądanie. Poza tym są całkowicie inną technologią od CRT i LCD. Diody są łatwiejsze w recyklingu i oddają barwy najbardziej naturalnie. Kropki nie mają tej wady co OLED 4K, czyli podatności na utlenianie i wilgoć. W przyszłości porównywarka telewizorów jak tu: http://www.lg.com/pl/telewizory-4K-ultra-hd, weźmie pod uwagę obie technologie, które na pewno będą ze sobą rywalizować. Każda z firm produkujących matryce LCD ma swoją wizję i inwestuje w inne technologie. Zakładam, że liderem sprzedaży zostanie ten rodzaj podświetlenia, który zbliży się ceną do średniej półki dostępnej dla większej ilości nabywców.
HDR to przyszłość
Mówi się, że rozdzielczość 4k bez HDR nie jest tak spektakularna. Na pewno bez HDR nie zaobserwowalibyśmy tylu kolorów i odcieni. Natomiast reklamowana „większa ilość detali” jest sprawą dyskusyjną. Tak naprawdę chodzi o zbliżenie jasności obrazu do tej, jaką dostrzega ludzkie oko w realnym świecie. Gdy telewizory wyświetlają obraz o podobnej iluminacji światła, nasz mózg wyobraża sobie, że widzi realistyczny obraz podobny do tego zza okna. Funkcja HDR najlepiej spisze się przy rozdzielczości 4K, która daje większą ilość pikseli, które można iluminować.
Bez Smart TV nie ma 4K
Obecnie stacje telewizyjne pracują nad przeniesieniem wszystkich swoich programów na rozdzielczość Full HD. To krok do tyłu w obecnym trendzie kupowania telewizorów o czterokrotnie wyższej rozdzielczości. Dlatego możliwość oglądania filmów w sieci jest bardzo ważna przy zakupie odbiornika 4K. YouTube umożliwia twórcom publikowanie materiałów w tej rozdzielczości. A niektóre portale oferujące seriale i filmy na abonament mają w swojej bibliotece wideo w 1440p. Inwestycja w smart TV jest dla osoby, która chce zobaczyć 4K na własne oczy kluczowa.