Gadżety rowerzysty na dzień i na noc

https://www.pinterest.com/pin/263742121901320467/
https://www.pinterest.com/pin/263742121901320467/

Wiem, że pogoda nie jest najlepsza i rowerzyści wciąż czekają na lepsza aurę. Sam nie lubię jeździć w deszczowe i co ważne chłodne dni. Ale prognozy na połowę kwietnia zapowiadają się o wiele lepiej. Prawdziwi fani dwóch kółek przygotowali swoje jednoślady w marcu. Teraz można pomyśleć o dodatkach, które uprzyjemnią nam jazdę lub zwiększą bezpieczeństwo na drodze. Bo takie gadżety również mam w zanadrzu.

Bezpieczeństwo w oryginalnej formie

https://www.pinterest.com/pin/392516923744074042/
https://www.pinterest.com/pin/392516923744074042/

Jako dziecko nie lubiłem dzwonków do roweru. Uważałem, że to babski gadżet, który robi z ciebie dziecko. Prawdziwi faceci jeździli bez dzwonka. Gdy człowiek dorasta zaczyna zauważać swoje błędy. Dzwonek jest ważnym akcesorium w ruchu drogowym i miejskim. Gadżeciarskie dzwonki nie dosyć, że mają różne kształty to jeszcze posiadają wysokiej jakości grafiki i malowania. Miłośnik rowerów wybierze model „I love my bike” a fan retro standardowy dzwonek Ding-dong o chromowanej powierzchni. Do działu „bezpieczeństwo” zaliczamy także oświetlenie. I nie chodzi tylko o przednie i tylne światło. Specjalne neonowe przewody lub diody montowane w kołach to jeden z ulubionych gadżetów fanów gry i filmu „Tron”. Dla mnie jest to gadżet obowiązkowy ze względu na częste wieczorne i poranne jazdy rowerem. Diody są bardzo tanim zakupem i nie wymagają specjalnie trudnego montażu. Rurka, w której zostały umieszczony światłowody wymaga dynamo. Niektóre wersje działają na zasadzie poruszania specjalnego elementy przez tylne i przednie koło. To coś w rodzaju drucika, który ocierając się o szybko kręcono koło tworzy prąd. Jest go wystarczająco dużo by włączyć nasz gadżet i stworzyć wrażenie neonowych kół.

Pokrowce, kosze i bagażniki

https://www.pinterest.com/pin/169588742192979810/
https://www.pinterest.com/pin/169588742192979810/

Dla stylowego rowerzysty liczy się każdy szczegół. Gadżety, które opiszę nadają się przede wszystkim dla kobiecych rowerów miejskich. To one są najczęściej tuningowane (jeśli można to tak nazwać) pod indywidualny styl. Na zakupy obowiązkowy jest koszyk. Co ciekawe może być nawet wiklinowy. Specjalne kosze z wikliny posiadają własny montaż do roweru zarówno z przodu jak i z tyłu. Metalowe koszyki nie są tak kultowe, ale mogą nawiązywać do czasów PRL i tamtejszych projektów kosza zakupowego. Ostatecznie można pójść w kierunku montowanej przy ramie lub na bagażniku sakwy-torby. Zwykle skórzane uszyte z twardego materiału mają ogromną żywotność. Mój dziadek miał coś podobnego w swoim rowerze i nawet mimo lat i różnych warunków pogodowych jego torba nigdy się nie zniszczyła. Bagażniki do stylizowanego na lata 70-80 roweru również się znajdą. Pokrowce na siodełka są czymś co wyróżnia rower z tłumu. Swobodnie zdejmowany pokrowiec z szydełkowy lub syntetyczny spełnia funkcję przeciwdeszczową oraz może być dodatkowym miękkim elementem pod pupę. Męskie pokrowce sportowe wykonane z materiałów termoaktywnych to trochę inna bajka.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top