Kosmos fascynuje człowieka od niepamiętnych czasów. W bezchmurne dni często udaje nam się zaobserwować piękną Drogę Mleczną, usłaną milionami gwiazd i wiele innych galaktycznych zjawisk. To piękny widok, który chcielibyśmy zatrzymać na dłużej za pomocą fotografii. Na szczęście do tego rodzaju zdjęć nie będziemy potrzebowali sprzętu rodem z NASA.
Hitem ostatnich miesięcy stała się fotografia niezwykle rozgwieżdżonego nieba, na którym widać niemal całą drogę mleczną przy jednocześnie dobrym naświetleniu krajobrazu i zamrożeniu gwiazd. Wykonanie takich zdjęć możliwe jest dzięki zastosowaniu techniki zwanej ETTR, czyli Exposure To The Right.
O co chodzi w tym skrócie? Oczywiście o dobranie takich parametrów ekspozycji, aby histogram zbliżył się jak najbardziej do prawej krawędzi skali. Zdjęcia muszą zostać prześwietlone, ale nie mogą być przepalone, zatem histogram nie może dotykać krawędzi skali. Aby uzyskać piękny krajobraz nocny z rozgwieżdżonym niebem musimy zastosować długi czas naświetlania. Jednak w przypadku nocnych zdjęć czas otwarcia migawki będziemy musieli ustawić na wartość minimum 30 sekund a nierzadko będziemy potrzebowali kilku minut na odpowiednie naświetlenie zdjęcia. W tym czasie ruch obrotowy Ziemi zrobi swoje i gwiazdy zostaną zarejestrowane jako smugi lub koła, w zależności od długości czasu ekspozycji. Nie o to jednak nam chodzi. Chcemy przedstawić piękną drogę mleczną. Będziemy zatem musieli skrócić czas ekspozycji.
W tym celu z pomocą przyjdzie nam równianie matematyczne zwane „regułą 600”, które pozwoli ustawić czas ekspozycji tak by „zamrozić” ruch gwiazd. Liczbę 600 będziemy musieli podzielić przez ogniskową obiektywu, na której wykonujemy zdjęcie. Jeśli korzystamy z aparatów o niepełnej klatce, ogniskową będziemy musieli pomnożyć przez ekwiwalent ogniskowej dla pełnej klatki. To jeszcze nie koniec. Aby prześwietlić nocną fotografię na czasie, np. 15 sekund, będziemy musieli nie tylko podnieść kompensację ekspozycji, ale również zwiększyć wartość ISO, często do wartości 3200 lub nawet 6400. Oczywiście każdy z nas będzie w tym przypadku zastanawiał się jak bardzo szumy zniszczą nasze dzieło. Bez obaw. Przepalenie zdjęć pozwoli na zarejestrowanie jak najmniejszych wartości szumów, ponieważ te rejestrowane są głównie w ciemnych partiach zdjęcia. Dalej pozostaje już tylko naświetlanie i edycja zdjęć w programie. Po wykonaniu zdjęcia sprawdźmy czy nasz histogram rzeczywiście zbliżył się maksymalnie do prawej krawędzi. Potem w programie do edycji zdjęć będziemy musieli pobawić się suwakami odpowiedzialnymi za ekspozycję, światła, cienie, a następnie suwakiem clarity wydobędziemy gwiazdy. Oczywiście nie zapominajmy o fotografowaniu w formacie RAW i o solidnym statywie. Ciekawy artykuł na ten temat można znaleźć na stronie www.szerokikadr.pl – histogram. Zachęcam do przeczytania.