Wakacje to oczywiście najlepszy czas na podróże. Choć lipiec już prawie za nami, to sierpień a często również wrzesień nadal zachęcają do odwiedzania ciekawych miejsc – koniecznie z aparatem.
Lato i wakacje to świetny czas na fotografowanie, zwłaszcza wtedy, gdy wybieramy się w ciekawe miejsce. Nieznane krajobrazy, nowi ludzie, ciekawe wydarzenia, architektura, zwyczaje tubylców, zachowania turystów – wszystko staje się świetnym tematem fotograficznym. Co zabrać? Co fotografować? Jak radzić sobie z aparatem w podróży? Pytań pojawiać się może wiele, odpowiedzi zresztą też. Wyjaśniamy kilka podstaw.
Jeśli fotografujemy lustrzanką, to świetnym i sprawdzonym przez wielu nawet profesjonalnych fotografów rozwiązaniem będzie zoom o dużym zakresie, np. 18-200 mm. Co prawda każdy znakomity fotograf powie, że jedynie stałoogniskowe szkła mają sens w fotografii, to jednak na wakacjach przyda się obiektyw o zmiennej ogniskowej. Dzięki temu zaoszczędzimy czas na wymianie optyki i być może zdążymy uchwycić interesującą nas scenę. Warto także zaopatrzyć się w statyw, filtr polaryzacyjny i np. neutralny szary, a także pojemną i wygodną torbę. Oczywiście pamiętajmy o tym aby nasz delikatny sprzęt znalazł się w bagażu podręcznym jeśli lecimy samolotem, w końcu obsługa lotniska nie traktuje głównych bagaży z subtelnością. Z kolei jeśli zależy nam na zdjęciach np. rafy koralowej, koniecznie zaopatrzmy się w… aparat do robienia zdjęć pod wodą lub w szczelną, specjalną obudowę, pozwalająca na robienie zdjęć pod wodą.
Co fotografować? To co nam się podoba. Warto prezentować unikatowość miejsc i starać się prezentować na zdjęciach nie tylko „oklepane” przez wszystkich turystów miejsca, a jeśli chcemy już je koniecznie uwiecznić, wybierzmy taką porę dnia kiedy ciekawie pada na nie światło i nie są otoczone tysiącem urlopowiczów. Warto także szukać smaczków miejsca – ciekawych wystaw, klimatycznych uliczek, graffiti czy też codziennego życia tubylców. Nie bójmy się także wykonywać portretów. Odpowiednie podejście, uśmiech na twarzy, kilka zamienionych słów i bariera zostanie przełamana. Poprośmy o możliwość zrobienia zdjęcia i do dzieła. Warto przy tym pamiętać, że południowe narody są bardziej otwarte na obcych niż chłodne, północne nacje. Skoro już o południu mowa, to zachwyca ono feerią barw, które w fotografii idealnie oddadzą klimat miejsca. Co jeszcze? Oczywiście krajobrazy. Tu technika jest dowolna. Warto patrzeć na otoczenie, szukając w nim czegoś niebanalnego. Może to być forma, faktura, kształt a niekoniecznie 56-milionowa fotka Krzywej Wieży w Pizie, czy dziubka ze Sfinksem. Warto także wybrać się na lokalny targ lub wcześnie rano do portu rybackiego. Będzie to okazja do zaprezentowania egzotyki danego miejsca, jego mieszkańców, ich pracy.
Przed wypadem na zdjęcia powinniśmy też zapoznać się z przewodnikami po miejscach, które chcemy odwiedzić i uwiecznić na zdjęciach. Przede wszystkim dowiemy się co warto zobaczyć, czy wstęp jest tam płatny czy nie, jak dojść. Konieczna będzie też mapa – jeśli nie papierowa, to ostatecznie ta zainstalowana w smartfonie. I ostatnia sprawa – dobry, wakacyjny nastrój.