Turystyka zimą kojarzy nam się przede wszystkim z szusowaniem po stoku i spacerami po Krupówkach. Zakopane powoli ustępuje miejsca Bieszczadom w wyścigu o pozycję najlepszej lokalizacji do spędzania zimowych ferii dla dorosłych. Za rogiem są również zagraniczne kurorty o fenomenalnej infrastrukturze. Włoskie Val di Sole, Poprad w Słowacji oraz Les Alpes we Francji to miejsca, w których nie można się nudzić, a warunki narciarskie stoją na światowym poziomie. Przed wyjazdem za granice w celach uprawiania aktywnej turystyki należy zadbać o trzy bardzo ważne rzeczy.
Sportowiec amator zawsze ubezpieczony
Nie każdy „niedzielny” narciarz uważa się za sportowca, ale amatorem aktywności fizycznej jest na pewno. Jak wiemy aktywność fizyczna lubi spłatać nam figla w postaci drobnego urazu lub poważniejszej kontuzji, której przyczyn może być wiele. Narciarze, którzy jeżdżą tylko podczas sezonu a w okresie wakacyjnym, nie odbywają właściwych treningów kondycyjnych i wzmacniających stawy są szczególnie narażeni na urazy i przeciążenia. Statystyki mówią same za siebie. Zarówno dzieci, młodzież, jak i osoby dorosłe stanowią 20% wszystkich kontuzji, jakie każdego sezonu przydarzają się na stoku. Gdy taki wypadek zdarzy się w Polsce, to obejmuje nas klasyczne ubezpieczenie, które mamy z pracy, szkoły lub opłacamy samodzielne w ZUS i Służbie zdrowia podpisując indywidualną umowę. A co jeśli wyjedziemy poza teren polski lub udamy się na inny kontynent? W takim przypadku niezbędne będzie ubezpieczenie sportowe, obejmujące wszystkie kontuzje i urazy bez względu na nasze obecne położenie. Takie ubezpieczenie to najważniejszy z elementów, który powinniśmy posiadać przed wyjazdem za granicę na narty. W razie czego zapewni nam odszkodowanie pieniężne i możliwość leczenia. Więksi ubezpieczyciele oferują pakiety łączone dla całej rodziny i par, które wspólnie mają zamiar jeździć po stoku.
Druga skóra na stoku – ubrania termoaktywne
Stałem się jej fanem w roku 2009 i do dzisiaj posiadam komplet bielizny termicznej z tamtych lat. Wysokiej jakości koszulka termoaktywna, specjalne obcisłe spodnie termiczne i skarpetki z tego samego materiału są praktycznie niezniszczalne. Wytrzymają setki prań w delikatnym płynie i tyle samo godzin aktywności fizycznej. Na stoku zapewnią ciepło i odprowadzanie potu na zewnątrz. Tym samym chronią skórę przed podrażnieniami. Za komplet bielizny termicznej na kilka sezonów zapłacicie około 200 złotych.
Karta walutowe i kantor online
Mamy już dwa przedmioty zapewniające bezpieczeństwo. Odzież termiczna zajmie się naszym ciałem, ubezpieczenie sportowe duchem a trzeci element, o którym zaraz przeczytacie – spokojną głową. Chodzi o ustalenie, w jaki sposób będziemy płacić za wszystkie usługi i zakupy, których dokonamy za granicą. Konto walutowe oraz posiadanie konta na jednym z internetowych kantorów pozwala zaoszczędzić pieniądze, za które pobierana jest opłata przewalutowania, gdy płacimy kartą. Dlaczego nie piszę o posiadaniu przewalutowanej gotówki? Ta metoda niesie ze sobą pewne ryzyko. Nikt nie chce być okradziony za granicą z gotówki. Oczywiście, że każdy, kto jedzie na ferie za granicę, powinien mieć trochę drobnych w walucie fizycznej na opłaty, których nie można dokonać kartą. Jednak konto walutowe z powiązaną kartą kredytową pozwala sporo zaoszczędzić i zabezpieczyć się przed stratą gotówki. Kantor internetowy to opcja dla ludzi, którzy nie chcą zakładać drugiego konta dla obcych walut.