Do trójki liderów rynku drogich i „wypasionych” tabletów Samsunga, Sony oraz Apple ma szansę dołączyć firma Asus. Wtedy mówilibyśmy o kwartecie najlepszych w swojej klasie. Komputery mobilne produkcji marki Asus wspominam bardzo pozytywnie niemal w każdej wersji. Od taniego modelu w cenie nieprzekraczającej 1500 złotych po konkretne urządzenia za trzy tysiące. Rynek komputerów mobilnych jest niewątpliwie pokaźny jednak na samych notebookach trudno zarobić. Włączenie się w produkcję sprzętu bardziej mobilnego i przenośnego zostało zaakcentowane dosyć mocno kilkoma modelami tabletów oraz smartfonów, które świetnie wypadły na ostatnich targach elektroniki CES.
Transformer o najlepszym wyświetlaczu w swojej klasie
Nie ukrywam tego, że mało kto zdecyduje się wydać prawie 2 tysiące złotych na tablet. Jednak lepiej jest wydać dwa tysiące zamiast trzech za produkty marki Apple pod warunkiem, że nie grzeszycie gotówką. Cena podana przez producenta nie jest przypadkowa. Ekran zamontowany w tym urządzeniu jest wart tych pieniędzy. Matryca IPS+ pozwalająca oglądać obraz z dowolnego konta przy zerowej stracie na kolorach oraz jakości spisuje się świetnie. Gorilla Glass czyli specjalne szkło odporne na zarysowania oraz niewielkie stłuczenia montowane jest tylko w najwyższej klasy urządzeniach mobilnych. Rozdzielczość full HD przy 10 calach wygląda zjawiskowo. Dokupując do niego klawiaturę można stworzyć z niego pełnoprawny netbook. Oglądanie filmów oraz przeglądanie stron przy tych parametrach daje nawet lepsze odczucia niż przy standardowym monitorze LED.
Moc porównywalna do laptopów średniej klasy
Procesor mający aż trzy rdzenie pozwala na odtwarzanie grafiki w full HD bez najmniejszych problemów i spadków klatek. Oznacza to, że wiele tytułów gier z dawnych lat bez problemu może być na nim uruchomiona. Oczywiście trzeba przystosować je pod kątem Androida w wersji 4.0, który może być podniesiony do najnowszej wersji zaraz po zakupie. Model Asus Transformer Pad TF700T ma aż 64GB pojemności dyskowej. Na szczęście producent nie zdecydował się na usunięcie wejścia na karty pamięci micro. Aparat dostępny w tym modelu porównywalny jest z droższymi konkurentami na rynku tabletów. Osiem megapikseli to wystarczająca ilość by kręcić filmy w HD czy nawet pełnym HD.
