ZOOM.ME ramka na zdjęcia czy nowy rodzaj komunikatora?

http://www.pinterest.com/pin/518828819542757224/
źródło: pinterest

Cyfrowe ramki na zdjęcia nie okazały się wielkim sukcesem marketingowym. W mojej opinii były świetnym gadżetem, który miał jedną wadę. Było nią pobieranie prądu. W dobie myślenia ekologicznego i oszczędzaniu energii takie urządzenia nie mają prawa bytu. Oczywiście cyfrowa ramka znalazła wielu nabywców, ale ogólnie rzecz biorąc nie jest to gadżet, który trzeba mieć. Na pierwszy rzut oka „Zoomka” to cyfrowa ramka na zdjęcia mieszczące się w pamięci dyskowej bądź na kartach SD. Jednak różni się od zwykłych ramek znacząco odbiegając od standardu. Za niewielką sumę oferuje coś niezwykłego.

Czy to rewolucja czy może nietrafiony gadżet?

Urządzenie określane jako ZOOM.ME to połączenie wyświetlacza 7-9 calowego IPS o rozdzielczości 1024×600 pikseli. Posiada wbudowaną pamięć dyskową, miejsce na kartę z dodatkowym obszarem szybkiej pamięci oraz podstawowe oprogramowanie i kodeki. Ale to nie wszystko co znajduje się w tym urządzeniu. Gdybym zakończył jego prezentacje na tych informacjach każdy stwierdziłby, że to zwykła ramka na fotografie. Brakującym elementem jest WIFI, które łączy się z domowym internetem będąc cały czas online. Można więc powiedzieć, że Zoom.me robi za stacjonarny dysk domowy ala „chmura”. I macie rację jest to bowiem połączenie chmury z wyświetlaczem o wysokiej jakości i szerokich kątach widzenia. Wgrywając na naszego smartfona lub tablet aplikacje pozwalającą łączyć się z ZOOM.Me możemy przesyłać na niego fotografie a także inne dowolne pliki. Urządzenie odczytuje głównie typowe pliki obrazu i tekstu. Nie obejrzymy na nim filmów, a szkoda ponieważ był by to przełom w darmowej komunikacji.

 

ZOOM.ME jako prezent dla rodziny

http://www.pinterest.com/pin/559853797398779651/
http://www.pinterest.com/pin/559853797398779651/

Czas przejść do samego działania i tego co z tym urządzeniem się robi. Skoro można łączyć się z nimi za pomocą aplikacji połączonej z internetem oznacza to, że możemy przesyłać na niego pliki. Jego zdaniem jest odbieranie zdjęć i plików tekstowych, które można odczytać od razu po otrzymaniu. Można powiedzieć, że to taki komunikator wizualny na odległość. Wyobraźcie sobie, że jesteście na wakacjach. Wasz ZOOM.ME jest u rodziców w salonie. Wy robicie sobie zdjęcia i wysyłacie je smartfonem na urządzenie umieszczone w domu waszych rodziców. Oni praktycznie od razu mogą obejrzeć zdjęcia, zadzwonić do was lub wysłać sms-a. Możecie także napisać długą wiadomość w pliku tekstowym i wysłać ją oszczędzając na sms-ach. To tylko pierwsze pomysły jakie wpadają do głowy. Zagospodarowanie tego sprzętu jest o wiele większe. Można wykorzystać je jako przypominajkę po powrocie z pracy. Wysyłacie na niego listę zadań i będąc w domu sprawdzacie, co musicie zrobić. Zaskakujący sprzęt dla każdego, który może stać się hitem. Najważniejsze by mieć internet w telefonie lub tablecie by móc się z nim łączyć.

Gdy dostałem od swoich rodziców pierwszy komputer wiedziałem, że świat elektroniki pochłonie mnie bez reszty. Nawet teraz będąc pełnoletni i pracując na swoje utrzymanie znajduję czas na zdobywanie informacji o nowinkach elektronicznych oraz testowanie produktów z działu rtv oraz komputerów. Poza pracą zajmuje się serwisem komputerów oraz prowadzę testy smartfonów dla zaprzyjaźnionego komisu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back To Top