Użytkownicy telewizorów plazmowych uważają, że żadna technologia nie jest w stanie przebić tego rodzaju wyświetlaczy. Wykorzystanie plazmy i luminoforu pozwala na unikalne odwzorowanie barw i czerni, której nie zapewnił jeszcze żaden wyświetlacz LED. Nadchodząca technologia OLED może to zmienić. A w połączeniu z rozdzielczością 4K może okazać się, że plazma przejdzie do historii i nikt nie będzie się za nią oglądał w 2016 roku. Kiedy telewizory OLED zaleją polski rynek i będą przystępne cenowo?
Technologia OLED jest wciąż bardzo młoda
Masowa produkcja telewizorów posiadających organiczne diody elektroluminescencyjne (OLED) zapoczątkowana została przez firmę LG w 2012 roku. Pomimo prób wprowadzenia tych wyświetlaczy w roku 2007 przez konkurencję, nie przyjęły się na rynku ze względu na bardzo wysoką cenę i mały popyt. Obecnie oczekiwanie na skok jakości i obniżenie ceny wyświetlaczy LCD nowej generacji jest podkręcane przez wydawanie telewizorów o rozdzielczości 4K (kliknij). W przypadku klasycznych diod LED wspieranych przed technologie kropek kwantowych możemy mówić o znacznym skoku kontrastu oraz głębi czerni. Niemniej rynek upatruje w OLED złotego Grala, który na stałe zmieni oblicze oglądania filmów, seriali i grania w gry wideo.
OLED TV w rękach LG
Ponad 90% udziałów rynkowych telewizorów 4K OLED znajduje się w rękach LG. Koreańskie oraz Tajwańskie firmy odwróciły się od tej technologii na rzecz zastępczych możliwości polepszania jakości obrazu. Według użytkowników oczekujących nadejścia fali przystępnych cenowo wyświetlaczy z organicznymi diodami, jest to zła decyzja, która nie potrzebnie zwalnia postęp technologiczny. Jeżeli planujecie zakup telewizora OLED do końca roku 2016, to na 90% będzie to model firmy LG. Oferta producenta na obecny rok zapowiada wypuszczenie telewizorów o wielkości zaczynającej się od 49 cali i rozdzielczości 3840 × 2160. Mniejsze matryce najprawdopodobniej będą obsługiwały rozdzielczość Full HD. Ciekawi mnie tylko, czy technologia nowych organicznych diod będzie obsługiwała rozdzielczość mniejszą niż Ultra HD? W sklepach znajdziecie przynajmniej 2 modele OLED 3D pasywnej polaryzacji, które obsługują Full HD. Tylko czy w dobie promowanego 4K, opłaca się inwestować w niższe rozdzielczości?
Ludzie zakochani w obrazie wyświetlanym przez plazmę szybko przekonają się do telewizorów OLED. Warunek jest jeden. Ceny muszą zacząć spadać a ilość dostępnych modeli podwajać się i potrajać, ponieważ obecnie jest ich zbyt mało, by potencjalny klient miał w czym wybierać.
