Nie jest tajemnicą, że od dawna telefon przestał służyć wyłącznie do rozmów i wysyłania wiadomości: szerokopasmowy internet, wideorozmowy, dostęp do plików w chmurze, edycja zdjęć i tekstów, stacja meteo, nawigacja i wiele, wiele innych przydatnych funkcji w oparciu o transmisję danych. A jakie konsekwencje ma tak szybka zmiana naszych przyzwyczajeń?
Otóż kilka miesięcy temu jedna z firm analitycznych (Cisco) opublikowała swoje badania, których celem było przedstawienie prognozy wzrostu wielkości transferu danych przy pomocy urządzeń mobilnych typu smartfon. Ruch ten odczuwalnie wzrasta do tego stopnia, że sieciom mobilnym może grozić zapaść z powodu niewystarczającej przepustowości łączy. To oczywiście tylko teoria ponieważ technologie transferu nie pozostają w tyle. Wystarczy wspomnieć stosunek szybkości pomiędzy niedawno najnowszym 3G a dzisiejszą technologią LTE. Niewykluczone, że w ciągu kilku lat czekają nas wirtualne korki na internetowych autostradach. Rozwiązanie problemu, przynajmniej teoretycznie, jest proste. Niektórzy użytkownicy telefonii mobilnej pamiętają zamierzchłe czasy, w których ruch był podzielony na godziny „w szczycie” i poza nim. W ciągu pięciu lat ilość danych transferowanych za pośrednictwem urządzeń mobilnych wzrośnie osiemnastokrotnie być może nawet do 11 eksabajtów miesięcznie. Już w 2012 roku, zgodnie z prognozami Cisco, ilość użytkowanych smartfonów na świecie przekroczyć miała ilość mieszkańców Ziemi a następnie sięgnąć około 10 miliardów w roku 2016. Raport Cisco zawiera także prognozę wzrostu prędkości transmisji mobilnej. Wynika z niego, że będzie ona rosła o około 56 procent rocznie do 2,873 kbps w 2016 roku. Jeśli natomiast chodzi o prędkości dla urządzeń typu smartfon to w ciągu trzech lat średnia prędkość będzie rosnąć rocznie o około 30 procent. Wygląda na to, że musimy przygotować się na znaczny rozwój technologi służących przesyłaniu danych. Pytanie jakie się nasuwa brzmi jak często będziemy musieli wymieniać smartfony i tablety, aby nadążyły za rozwojem technologi i rosnących oczekiwań użytkowników? Oferta zmienia się bardzo dynamicznie, wystarczy śledzić ofertę np. ORANGE – telefon od orange.
